Wbrew prośbom mieszkańców Zarząd Transportu Miejskiego pociął komunikację miejską na Woli i zabrał z dzielnicy ok. 10 linii autobusowych. „Konsultacje społeczne to nie referendum” – twierdzą urzędnicy zajmujący się transportem.
Od marca na Woli trwa walka o przywrócenie autobusów, z których bardzo chętnie korzystali mieszkańcy tej dzielnicy. ZTM skasował je po otwarciu nowych stacji metra – Od razu po informacji o planowanych drastycznych zmianach w komunikacji na Woli jako klub radnych PiS na Woli zainterweniowaliśmy do władz dzielnicy o zorganizowanie konsultacji również na Woli. Okazało się, że ZTM nie planował konsultacji dla mieszkańców Woli, choć zabiera ok. 10 linii autobusowych z terenu naszej dzielnicy – mówi szef klubu radnych PiS na Woli Karol Jankowski.
Po interwencji radnych konsultacje się odbyły. – Informacje o nich były jednak całkowicie niewidoczne, dlatego jako radni wraz z Aleksandrą Prorok zorganizowaliśmy akcje informowania mieszkańców na naszych okręgach wyborczych – mówi Karol Jankowski. – Przygotowałem gotową broszurę informacyjną o tym co się dzieje i jak można oddać głos w konsultacjach. Rozdaliśmy kilka tysięcy informacji.
Niestety ZTM nie posłuchał mieszkańców. – Z naszej inicjatywy przyjęliśmy dwa stanowiska w tej sprawie, w tym jedno na nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy zwołanej z naszej inicjatywy – mówi Karol Jankowski. – ZTM nie potrafił wytłumaczyć swoich działań tłumacząc, że konsultacje to nie referendum i nie musi słuchać mieszkańców.
Radni w tej sprawie złożyli też kilka interpelacji m.in. w sprawie informacji dla mieszkańców o konsultacjach ws. zmian komunikacji miejskiej na Woli po otwarciu nowych linii metra oraz zachowania linii autobusowych i zmiany trasy linii 155, o którą postulowali.
– ZTM pozostaje nieugięty ale nie odpuszczamy i podejmujemy kolejne działania. Obecnie ma zostać wysłane pismo w imieniu rady, do którego jako klub radnych zgłosiliśmy nasze postulaty. Jeśli ZTM nie ugnie się pod głosem mieszkańców i radnych planujemy rozpocząć w II połowie września akcję zbierania podpisów – zapowiadają wolscy radni PiS.